Madryt. Pierwszy przystanek. Po przedwyjazdowej napince jesteśmy zmęczeni i sił wystarcza nam tylko na snucie się po mieście. Co chwilę widzimy kibiców Legii, którzy przyjechali na wtorkowy mecz z Realem; jest ich zaskakująco dużo. Nie wchodzimy do kościołów ani do Prado (ale fotkę z Velazquezem strzelamy…). Za to wjeżdżamy na taras widokowy na dachu Circulo de Bellas Artes. Dzień kończymy jedząc paella’e i owoce morza. Pełny chillout.
Aga
Super zdjęcia :-*
Justyna
Komentarz testowy. Działa!
Piękne fotki Gosia! :***
Przemek
Mariusz doinstaluj lightbox’a tak żeby możnabyło wszystkie fotki przeklikać w pełnym rozmiarze bez wchodzenia na osobną podstronę 🙂
Tak pozatym super że udało wam się wyruszyć. Pozdrówcie hiszpańskiego Roche 😉
Mariusz
Jak tylko trafimy na internet szybszy niż 1KB/sekundę to ogarniemy temat 😉
Mariusz
Wtyczka chyba powinna działać. Niestety mamy tak wolny internet, że nie możemy tego porządnie zweryfikować.