Gdyby ktoś zapytał nas, co jest najlepsze w Tajlandii, to bez namysłu odpowiedzielibyśmy, że jedzenie. Zdjęcie poniżej chyba wszystko wyjaśnia 😉 . W zasadzie byliśmy tego pewni już zanim nasza stopa po raz pierwszy stanęła w tym kraju. Od dobrych kilku lat jedną z moich ulubionych potraw jest zielone curry, czyli ostra zupa-potrawka z warzywami, kurczakiem lub krewetkami. Pobyt w Tajlandii był wielką, niekończącą się ucztą, po której wcale nie przychodzą wysokie rachunki. Poniżej nasza kulinarna foto-opowieść – dalsze przewijanie niesie ryzyko chęci pójścia do najbliższej tajskiej knajpy 😉 .