Nasza południowo-amerykańską przygoda powoli zaczęła dobiegać końca, a my postanowiliśmy zakończyć ją efektownie – wypadem do Iguazú, czyli największego na świecie kompleksu wodospadów. Początkowo zastanawialiśmy się, czy nie zrezygnować z tej wycieczki – trochę ze względów kosztowych, a trochę dlatego, że było nam po prostu nie po drodze. Jednak wiele napotkanych na trasie osób bardzo polecało nam Iguazú. Kiedy odkryliśmy, że bilety na samolot są w cenie autobusowych (podróż drogą lądową trwa ponad 24 godziny…), to decyzja w zasadzie podjęła się sama.
Kategorie
Tagi
Andy
Argentyna
Australia
Boliwia
Chile
Dubaj
Dżungla
Ekwador
Galapagos
Himalaje
Huaraz
Indonezja
Jaskinie
Jedzenie
Kambodża
Kaniony
Kazachstan
Kirgistan
Kordyliery
Laguny
Lodowce
Madryt
Malezja
Maroko
Miasta
Nepal
Nowa Zelandia
Parki Narodowe
Patagonia
Peru
Plaże
Pustynie
Roadtrip
Rowery
Singapur
Snorkeling
Stolice
Sztuka
Tajlandia
Trekking
Urugwaj
Wodospady
Wulkany
Wyspy
Zwierzęta