Last Boarding Call

czyli Gosia i Mariusz w podróży dookoła świata

Kategoria: Blog Page 5 of 6

Boliwia – trudna miłość. Kryzysy w podróży.

Nie ma co tu kryć – podróżowanie to nie tylko piękne chwile. Zdarzają się też kryzysy. Dla mnie pierwszy nastąpił w okolicach Bożego Narodzenia i trwał do Trzech Króli. Cóż za zbieg okoliczności 🙂 .

Read More

Machu Picchu, czyli kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje (zobaczyć zaginione miasto Inków przed tłumami)

Machu Picchu to kulminacyjny punkt chyba każdego wyjazdu do Peru. Dla nas również był to ważny element podróży, choć mieliśmy obawy czy rzeczywistość sprosta sławie zaginionego miasta Inków i wysokim oczekiwaniom z nim związanym.

Read More

Co warto zobaczyć w Arequipie?

Arequipa, czyli białe miasto. Znane ze swojej kolonialnej architektury (zbudowanej z wulkanicznej skały sillar), klasztoru Santa Catalina oraz Juanity (lodowej mumii inkaskiej dziewczynki, złożonej w ofierze na szczycie wulkanu Ampato). Spędziliśmy w tym mieście kilka dni, odpoczywając, planując wypad do kanionu Colca i zwiedzając. Poniżej subiektywna lista tego, co trzeba, a co można zobaczyć w Arequipie.

Read More

Linie Nazka. Cztery historie.

Nazka początkowo nie była na liście naszych podróżniczych priorytetów w Peru. Zdecydowaliśmy się tam pojechać, a następnie polecieć awionetką nad słynnymi liniami, zachęceni rekomendacjami poznanego w Ekwadorze podróżnika. Nie żałujemy, bo linie Nazka, wraz ze swoim pustynnym otoczeniem i nadal nie do końca odkrytymi tajemnicami, zaczarowały nas totalnie. Częścią tej magii są dla nas historie, które nieodłącznie się z liniami wiążą.

Read More

Trek Santa Cruz

Po kolejnym dniu odpoczynku w Huaraz, wreszcie wyruszamy na trek Santa Cruz. O 5 rano wsiadamy do minibusa do Yungay, gdzie przesiadamy się do kolejnego, nieco bardziej „rozklekotanego”, który zawiezie nas do wioski Vaqueria – początku treku. Z Yungay mamy do pokonania 60km – niby niedużo, ale droga jest gruntowa, dziurawa i pełna serpentyn.

Read More

Laguna 69 – rzeczywiście biała ta Kordyliera…

Planując podróż po Peru, kluczowym przystankiem, chyba najbardziej przeze mnie oczekiwanym, były Kordyliery, a w  zasadzie Kordyliera Biała. Jadąc z Ekwadoru, był to też jeden z naszych pierwszych przystanków w Peru – po rozczarowującym Chiclayo i niezłym Trujillo (Chan Chan polecamy).

Read More

Pętla Quilotoa – zbaczając z turystycznego szlaku

Wracamy z Galapagos na kontynent i po krótkim przystanku w Quito jedziemy do Latacungi – bazy wypadowej do kolejnego treku. Chcemy przejść tzw pętlę Quilotoa, kilkudniowy trek przez Andy, który można zacząć lub skończyć na pięknej lagunie Quilotoa – zlokalizowanej w kalderze wulkanu i powstałej w konsekwencji jego erupcji około 800 lat temu.

Read More

Galapagos – San Cristobal

Nasz ostatni przystanek na Galapagos to Puerto Baquerizo Moreno na wyspie San Cristobal – administracyjna stolica wysp (tą turystyczną jest zdecydowanie Puerto Ayora). Miasteczko jest nieco senne, idąc przez Malecon, czyli promenadę wzdłuż oceanu, o wiele częściej spotyka się lwy morskie niż ludzi…

Read More

Galapagos – Isla Isabela

Przypłynęliśmy do Puerto Villamil na wyspie Isabela – największej w archipelagu Galapagos (100km długości) i mającej w swoim obrębie sześć wulkanów (pięć z nich jest aktywnych). Na Isabeli nie ma w ogóle asfaltowych dróg (tylko kawałek wybetonowanej alei z portu do miasta); nie ma tez zbyt wielu ludzi, także znów jest klimacik…

Read More

Galapagos – Isla Santa Cruz

Nareszcie! Lecimy na Galapagos! Nie mogłam się doczekać tego momentu… Na lotnisku w Quito przed standardową kontrolą bezpieczeństwa i nadaniem plecaków musimy kupić wizę na Galapagos i przejść dodatkową kontrolę dużego bagażu – na wyspy nie można wwozić owoców, nasion, orzechów i wielu innych produktów pochodzenia organicznego. Chodzi o to, żeby nie zaburzać ekosystemów wysp – obce rośliny i zwierzęta są potencjalnym zagrożeniem dla endemicznych gatunków.

Read More

Page 5 of 6

Powered by WordPress & Theme by Anders Norén